Pacjentka zgłaszając się do gabinetu chciała schować problem paznokcia po urazie pod rekonstrukcją, gdyż nie widziała szans na jego prawidłowy wzrost i odbudowę.
Po przedstawionych opcjach terapii płytki paznokciowej przeszłyśmy do działania i odstawiłyśmy pomysł rekonstrukcji paznokcia.
Terapia trwała kilka miesięcy, a regularne spotkania w gabinecie oraz stosowanie się do zaleceń przyniosły zamierzony efekt.
Pacjentka dzisiaj może pochwalić się pięknym, zdrowym paznokciem.